Im więcej pracy, tym więcej dzieci? Wyniki badań

Nie oznacza to jednak, że kobiety aktywne zawodowo decydują się rzadziej na założenie rodziny niż ich niepracujące koleżanki. Wręcz przeciwnie! Według badań przeprowadzonych przez Instytut Maxa Plancka w Rostocku to właśnie aktywność zawodowa jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na decyzję o dziecku.

Transformacja ról

Panie są dziś lekarzami, menadżerami, naukowcami, a nawet głowami państw. Ta, uważana niegdyś za słabszą, płeć zrobiła w ostatnim czasie niewiarygodny krok w przód. Życie współczesnej kobiety zdaje się być całkowicie inne niż tej sprzed kilkudziesięciu lat. Podczas gdy jeszcze w XX wieku obowiązki płci pięknej związane były głównie z rodziną i gospodarstwem domowym. Dziś wymagają od niej godzenia pracy z wychowaniem dzieci.

Przeczytaj także: 5 podpowiedzi jak wrócić do pracy po dłuższej przerwie

Bizneswoman a planowanie rodziny

Wbrew powszechnej opinii, kobiety aktywne zawodowo nie decydują się rzadziej na powiększenie rodziny niż ich niepracujące koleżanki. Potwierdza to raport TNS Infratest.[1]Instytut przeprowadził badanie marketingowe dotyczące kobiet nastawionych na osiągnięcie sukcesu i ich poglądów względem planowania rodziny. Zgodnie z raportem, bizneswoman to kobieta przyznająca, że kariera zawodowa ma dla niej bardzo duże znaczenie. Zaś jej średni dochód jest wyższy od zarobków pozostałych kobiet. Podążając za tą definicją, co piąta przedstawicielka płci pięknej w wieku 30-49 lat za naszą zachodnią granicą, uważana jest za „kobietę biznesu”. W Polsce wynik ten jest nieco niższy[2]: Dla co dziesiątej Polki kariera zawodowa jest ważniejsza od prac związanych z gospodarstwem domowym. Pomimo tego kobiety te nie chcą zrezygnować z rodziny i potomstwa.

Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Instytut Badań Demograficznych Maxa Plancka w Rostocku[3], coraz więcej pań decyduje się na potomstwo nie „pomimo”, ale właśnie „dzięki” swojemu zatrudnieniu. Najważniejszym czynnikiem wpływającym na decyzję o powiększeniu rodziny u bezdzietnych małżeństw jest bowiem stała i stabilna praca. Koszty utrzymania dziecka są najczęstszym, ale nie jedynym powodem odkładania tej decyzji na później.

Obawy przyszłych mam

Według badań przeprowadzonych przez Instytut Maxa Plancka, najczęstszym powodem odkładania poczęcia dziecka przez pary, które nie muszą martwić się o sytuację finansową, to obawa związana z niekorzystnym wpływem ciąży na karierę zawodową. Dotyczy to przed wszystkim kobiet, które sporo zainwestowały w swoje wykształcenie i sukces zawodowy.

„Dzisiejsi pracodawcy oczekują od swoich pracowników pełnej dyspozycyjności. Część z nich liczy się w jakimś stopniu z możliwymi planami macierzyńskimi pracowników. Jednak w dalszym ciągu brakuje wyrozumiałości w tej kwestii. Zrozumiałym jest, że kobiety nie chcą, aby realizacja jednego marzenia – tego o potomstwie – miała negatywny wpływ na inne marzenia – te o karierze zawodowej”. – tłumaczy psycholog portalu eDarling Wiebke Neberich.

Inną przyczyną odkładania decyzji o powiększeniu rodziny to ograniczony dostęp do placówek opiekuńczo-wychowawczych. Pracujące mamy są w pewnym sensie skazane na pomoc osób trzecich. Im bardziej ograniczony dostęp do fachowej opieki, tym mniej realna wydaje się możliwość pogodzenia rodziny i pracy.

Psycholog Wiebke Neberich rozumie obawy pracujących kobiet. „Pracę i rodzinę można pogodzić tylko wtedy, gdy wiemy, że nasze dziecko otoczone jest dobrą i fachową opieką. Nie wystarczy jednak zapisać malucha do żłobka, przedszkola czy oddać pod opiekę niani lub babci. Ważne jest, aby godziny opieki nad dzieckiem były elastyczne i dostosowane do indywidualnych potrzeb rodziny”.

Przeczytaj także: Mama w pracy – z perspektywy pracodawcy

Mama w pracy

Badanie przeprowadzone przez Instytut wykazało, że stabilizacja finansowa i zawodowa obojga rodziców odgrywa kluczową rolę w kwestii powiększenia rodziny. Aby potencjalne mamy w pełni mogły cieszyć się urokami macierzyństwa i nie odkładały decyzji o dziecku w nieskończoność, niezbędne jest wsparcie zarówno ze strony państwa, jak i pracodawcy.

Choć mogłoby wydawać się, że zatrudnienie mamy to mnóstwo problemów (jak chociażby przyznawanie dni wolnych na opiekę nad dzieckiem), to pracodawcy zaczęli w końcu dostrzegać, że odpowiedzialność, dojrzałość i zorganizowanie rodzica wynagradzają im poniesione koszty. Na rynku pojawia się coraz więcej firm przyjaznych młodym mamom. Po powrocie z urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego mogą one liczyć na wiele udogodnień. Na przykład: elastyczny czas pracy, ruchome godziny czy też ich zmniejszony wymiar. Niezastąpioną pomocą, ułatwiającą powrót do życia zawodowego, są firmowe żłobki.

Choć od kilku lat promuje się rodziców na rynku pracy, to nadal brakuje firm, które bezkolizyjnie umożliwiałyby łączenie kariery zawodowej z macierzyństwem. Ich obecność jest jednak niezbędna. Tak aby każda kobieta miała poczucie wsparcia ze strony państwa i otoczenia społecznego. A także nie musiała wybierać między rodziną a karierą.

Artykuł przygotowany przez Redakcję portalu eDarling

Źródło: eDarling (http://www.edarling.pl/)

Zdjęcie: Canva