ZAINSPIRUJ SIĘ
Rozwiązujesz problemy i spełniasz marzenia? Potrafisz sprzedawać!
- Ewa Moskalik - Pieper
- 25 kwietnia 2017
- 6 MIN. CZYTANIA
Agnieszko, gdybym powiedziała Ci 5 lat temu, że będziesz sprzedawcą, to…?
Mamopracuj.pl ma ponad 5 lat i choć najważniejszym elementem naszej działalności jest pomaganie innym mamom, to jasne jest, że musimy z czegoś żyć i po prostu na tym zarabiać. A zatem COŚ sprzedawać.
I nie będzie robił tego za nas nikt inny, tylko Asia i ja! Dlaczego? Bo to my, najlepiej na świecie znamy swój portal, nasze produkty, usługi, możliwości. Nie było więc wyjścia, musiałam pokochać sprzedawanie! Sama nadal w to nie wierzę 😉
Dlaczego nie byłaś pozytywnie nastawiona do sprzedawania?
Nie wiem skąd miałam wstręt – bo inaczej tego się nie da nazwać – do sprzedaży. Miałam też w głowie wyobrażenie, że sprzedaż jest trudna i polega na wciskaniu… Ciekawa jestem, czy Tobie też przemknęła taka myśl przez głowę?
Długo nie wiedziałam też, czym tak naprawdę sprzedaż jest i musiałam strasznie dużo się nauczyć, przepracować sobie i otworzyć się na nowe. Oczywiście nie stało się to od razu. Musiałam przeżyć szereg porażek, trochę sukcesów i zrozumieć, że sprzedaż to rozwiązywanie problemów innych osób i spełnianie marzeń!
Zdecydowałyście się z Asią na udział w szkoleniu Kamili Rowińskiej “Mistrz Sprzedaży”. Czego można się nauczyć podczas tych dwudniowych warsztatów sprzedażowych?
Jak odpowiem, że sprzedaży to nie będziesz zadowolona 😉 Ale tak na serio, to przede wszystkim uporządkowałam sobie własną wiedzę o sprzedaży, odnosząc ją od razu do tego czym się zajmuję (oczywiście między innymi) w Mamo Pracuj.
Dla mnie sprzedaż to było życiowe odkrycie, w sensie, nie zajmowałam się wcześniej sprzedażą (przynajmniej tak mi się wydawało) i czułam, że to nie jest nic fajnego i jakże się myliłam!
Sprzedawanie jest super, bo ja sprzedaję to, w co bardzo wierzę i wiem, że jest dobre.
Nasi klienci to pracodawcy, którzy szukają świetnych pracowników, a mamy właśnie takimi pracownikami są i na mamopracuj.pl szukają pracy! Naszymi klientami są także reklamodawcy, którzy chcą docierać do mam ze swoimi produktami, usługami, więc o nich opowiadamy.
Szkolenie to było dla nas ważne wydarzenie. To był taki zastrzyk wiedzy o sprzedawaniu, a umiejętność ćwiczę na co dzień. Bo kiedy mówię komuś, że byłam na szkoleniu ze sprzedaży, to widzę taki lekki uśmiech na twarzy, z dozą zdziwienia – jakby to był jakiś wstyd. A sprzedaż to pomoc w spełnianiu marzeń i realizacji planów. Brzmi lepiej?
Czy dowiedziałaś się o jakichś szczególnych metodach pozyskiwania klientów?
Tak, zdecydowanie. Dla mnie największym odkryciem były emocje i to jak ważne są w sprzedaży. Emocje moje i emocje klienta. Że jeśli będę smutna i mało zaangażowana to nic nie sprzedam, a jeśli zaatakuję swoją dobrą energią, pomysłami i hurraoptymizmem kogoś, kto jest bardziej stonowany, to ucieknie z popłochem.
Dlatego tak ważne jest rozpoznawanie potrzeb klienta i zadawanie pytań, takie sondowanie, jak mówić, o czym mówić, z jaką energią. Niby oczywiste, ale nie takie znowu powszechne. Sama kiedyś się zdziwiłam, że klient uciekł po tym, jak przez 10 minut opowiadałam, co możemy zrobić dla niego…. a nie słuchałam czego potrzebuje.
Albo inaczej, ostatnio kupowałam odkurzacz i sprzedawca początkowo pomocny etc., widząc moje niezdecydowanie, wycofał się i już zupełnie mnie olewał. Wyszłam więc ze sklepu prosto do drugiego i tam kupiłam ten sam model, tylko dlatego, że ten pierwszy pan mnie przestał słuchać.
Od szkolenia minął jakiś czas, czy udało Ci się już “wprowadzić w życie” nowe umiejętności/wiedzę zdobyte na szkoleniu? Jeśli tak, to jakie?
Tak. Pytam, słucham o wiele uważniej niż wcześniej. Staram się poznać lepiej osobę, z którą rozmawiam i jej potrzeby. A potem mówić w taki sposób, który sprawi, że dostaje to czego potrzebuje. W trakcie szkolenia poznaliśmy narzędzie STRUCTOGRAM®, które pomaga rozmawiać z osobami bardzo różnymi od nas. Brzmi pewnie tajemniczo, ale można w sieci znaleźć sporo materiałów na ten temat.
Czy każdy potrafi sprzedawać, każdy się do tego nadaje?
Myślę, że każdy z nas jest sprzedawcą w jakimś zakresie. Kto z nas w życiu nie sprzedawał nic na allegro, olx czy otomoto.pl? To także sprzedaż. Sprzedażą było również to, co robiłam przez większą część swojego życia w organizacjach poząrządowych – sprzedawałam jakąś ideę, porywałam ludzi do działania… Bo sprzedaż to także budowanie relacji. I ta część sprzedaży jest moją ulubioną. Opłacona faktura także 😉
Czy każdy może być sprzedawcą? Pewnie nie, ale nie dlatego, że nie potrafi tylko dlatego, że nie chce.
Warsztaty „Mistrza sprzedaży” spełniły Twoje oczekiwania?
Zanim zaczęło się szkolenie pozyskałam 3 dużych klientów, i śmiałam się do Asi, że szkolenie działa zanim się zaczęło. Ale tak, zdecydowanie tak. Nie wszystko od razu, ale nadal sporo ważnych rzeczy we mnie rezonuje.
Czy sprzedawanie, pozyskiwanie klientów jest trudne?
Tak. Jest bardzo angażujące i pochłaniające. Wkładasz w proces sporo emocji i zaangażowania, a koniec może być rozczarowujący. Ale statystyki są nieubłagane, nie każdy proces sprzedaży kończy się sukcesem!
Czy poleciłabyś to szkolenie innym?
Jeśli chcesz sprzedawać to musisz pracować nad sobą. Nie ma wyjścia. Szkolenie Kamili otworzyło mi oczy na wiele spraw i pokazało, że mam jeszcze przed sobą długą drogę do mistrza sprzedaży.
Dziękuję za rozmowę.
Pobierz bezpłatny prezent od Kamili Rowińskiej – e-book 7 kroków do osiągania ambitnych celów.
Rozmawiała: Ewa Moskalik Pieper
Zdjęcie: Monika Grabowska