ZAINSPIRUJ SIĘ
Po porodzie włosy często wypadają. Poświęcając całą uwagę dziecku, nieraz nie mamy czasu na ich staranną pielęgnację, co prowadzi do tego, że tracą blask, stają się łamliwe i cienkie. Osłabione włosy to problem wielu kobiet, nie tylko mam, jednak zmiany hormonalne czy brak czasu sprawiają, że jesteśmy w grupie ryzyka. Co możemy zrobić?
Co osłabia włosy?
Kondycja naszych włosów uzależniona jest od naprawdę wielu czynników. Mają na nią wpływ zmiany hormonalne, stres, nieprawidłowa dieta, a także różnego rodzaju choroby. Niestety bardzo często niszczymy sobie włosy niejako na własne życzenie. Korzystanie z niesprawdzonych i niedopasowanych do naszego rodzaju włosów kosmetyków, częste używanie produktów do stylizacji, suszenie gorącym strumieniem powietrza, zbyt ciasne ściskanie gumką… Lista naszych błędów jest długa, a im mniej mamy czasu, tym oczywiście trudniej nam wszystkiego dopilnować. Nierzadko problemem staje się też nieumiejętne lub zbyt częste farbowanie włosów, szczególnie rozjaśnianie.
Mocne od nasady aż po same końce
Zastanawiając się, jak wzmocnić włosy, na początku musimy poszukać dobrych kosmetyków wzmacniających np. marki Garnier. Szukajmy produktów bazujących na ekstraktach pochodzenia roślinnego, koncentratach z owoców czy zawierających niezbędne witaminy i minerały. Koniecznym uzupełnieniem jest odżywka wzmacniająca, którą nakładamy po umyciu włosów bądź w inny zalecony przez producenta sposób. Częstym problemem są rozdwojone końcówki, które nie prezentują się zbyt estetycznie – warto co jakiś czas podcinać włosy, aby wzmacniać ich końce. Jeśli nie chcemy się do tego uciekać, sięgnijmy po serum do rozdwajających się końcówek lub naturalne olejki przywracające im blask i odpowiednią strukturę. Raz na jakiś czas nałóżmy na włosy bogatą w odżywcze składniki maskę.
Jak prawidłowo pielęgnować włosy?
Przede wszystkim walczmy ze złymi nawykami, o którym mowa była na początku tekstu. Ograniczmy intensywne farbowanie, prostowanie włosów czy suszenie ich z pomocą gorącego strumienia powietrza. Również samo mycie głowy powinno odbywać się w letniej, a nawet chłodnej wodzie. Nie zapomnijmy o dość długim masowaniu skóry głowy (pod żadnym pozorem jej nie drapiemy), dzięki czemu pobudzimy krążenie. Mokre włosy delikatnie wyciskamy i osuszamy za pomocą ręcznika, czekając z rozczesywaniem, aż nieco wyschną. Do codziennej diety spróbujmy wprowadzić produkty bogate w kwasy omega-3, witaminy C, B i A, cynk oraz żelazo.
Wbrew pozorom wzmocnienie włosów nie wymaga od nas aż tak dużych poświęceń. Nowe nawyki szybko wejdą nam w krew, a efekty będą widoczne gołym okiem.
AUTORKA
Zobacz więcej
