ZAINSPIRUJ SIĘ
Jak zadbać o bezpieczeństwo dziecka nad wodą? 5 ważnych zasad!
- Agnieszka Kumorek
- 15 lipca 2019
- 4 MIN. CZYTANIA
Obecność ratowników nie zwalnia rodziców lub opiekunów z obowiązku pilnowania dziecka! Musimy zatem być czujni, zwłaszcza że utonięcia zdarzają się naprawdę często – znajdują się na 3 miejscu powodów śmierci wśród najmłodszych.
Bezpieczeństwo dziecka nad wodą
Co zrobić, aby czuć się bezpiecznie nad wodą? Poznaj te 5 zasad, o których mówi Paweł Błasiak – Prezes Zarządu Stołecznego WOPR, ratownik i instruktor ratownictwa.
1. Uświadom dziecko o zagrożeniach
Każde dziecko powinno być świadome jakie zagrożenia czekają na niego w różnych zbiornikach wodnych. Silny nurt w rzekach może bardzo łatwo zagrozić nie tylko najmłodszym, ale także dorosłym, a w morzu oprócz fal, są jeszcze prądy wsteczne, które wynoszą nas dalej w morze.
2. Zachowaj szczególną ostrożność na niestrzeżonym kąpielisku
Po pierwsze, nie wskakujemy w takich miejscach do wody, bo nie wiemy co w niej jest. Po drugie, zwracamy uwagę na temperaturę wody. Osoba nie mająca doświadczenia może się szybko wychłodzić. Po trzecie, z rozsądkiem oceniamy nasze umiejętności pływackie.
3. Sprawdź numery ratunkowe
Gdy widzimy, że ktoś tonie – dzwonimy po pomoc! Numery, które trzeba znać: najpopularniejszy to oczywiście 112, jest też numer ratunkowy nad wodą – 984 (działa np. od ponad roku w Warszawie). Każda jednostka WOPR-u ma również swój własny numer alarmowy.
Jeśli nie jesteśmy ratownikami, to nie powinniśmy ratować ofiary (aby samemu nie zacząć tonąć).
4. Znaj pierwszą pomoc
Sprawdzamy czy ofiara oddycha i powiadamiamy służby ratunkowe. Gdy trzeba, to staramy się przywrócić akcję serca.
Niektórzy zastanawiają się czy można ratować osobę, gdy ma zalane płuca. Odpowiedź brzmi: tak. Wynosząc ofiarę na brzeg zazwyczaj kładziemy ją najpierw na boku, żeby usunąć to, co ma w ustach (i wtedy woda się wylewa). Potem robimy sztuczne oddychanie. Co więcej, dzisiaj odchodzi się od robienia wdechów – stosuje się same uciśnięcia.
5. Zawsze zakładaj kapok
Na wodzie ubieramy kamizelkę ratunkową. W razie, gdy np. zatonie nam kajak, a my jesteśmy daleko od brzegu, kapok będzie unosił nas na wodzie. Możemy próbować dopłynąć do brzegu lub czekać na pomoc. Jeśli mamy przy sobie telefon (dzisiaj można go włożyć do wodoodpornego pokrowca), to wzywamy służby ratunkowe.
Ważne! Warto wiedzieć jak zakładać kamizelki i jak w nich wpadać do wody. Dzieci często są w za dużych na siebie kapokach, przez co z nich po prostu wypadają. Powinniśmy nauczyć nasze dziecko, że w momencie wpadania do wody ma się złapać za kamizelkę – wtedy wypłynie na plecach na powierzchnię.
Zdrowy rozsądek to podstawa, dlatego…
- Korzystajmy tylko z miejsc dozwolonych, odpowiednio zorganizowanych i oznakowanych, będących pod nadzorem ratowników WOPR lub Policji Wodnej.
- Sprawdzajmy regulamin danego kąpieliska i aktualne oznaczenia (flaga biała – kąpiel dozwolona, czerwona – zabroniona, brak flagi – nie ma dyżuru ratowników).
- Nie pływajmy na odcinkach szlaków żeglugowych, w pobliżu mostów, zapór, portów itd., czy też w stawach lub na żwirowiskach.
- Pamiętajmy, aby dzieci zawsze przed wejściem do wody skorzystały z prysznica lub stopniowo przyzwyczajały się do temperatury wody. Dzięki czemu unikniemy skurczu, wstrząsu termicznego lub omdlenia.
- Nie pozwólmy pływać dzieciom zarówno na czczo jak i zaraz po posiłku.
- Dmuchanych materacy, pontonów, rękawków używajmy jedynie do pływania w okolicach brzegu.
Mam nadzieję, że przy zachowaniu tych wszystkich środków ostrożności Twoje wakacje nad wodą z dzieckiem przebiegną w sposób bezpieczny i bezproblemowy 🙂
Źródło: materiał od Fundacji Dorastaj z Nami – „Bezpieczny odpoczynek z dziećmi nad wodą”.
Fundacja Dorastaj z Nami od ponad 9 lat udziela wsparcia dzieciom i rodzinom poległych oraz ciężko poszkodowanych żołnierzy, policjantów, strażaków i ratowników górskich.
Zdjęcie: 123rf