ZAINSPIRUJ SIĘ
To, że praca powoduje zmęczenie, choroby zawodowe, ba, nawet wypalenie, wiemy bardzo dobrze. Ale czy praca może dawać szczęście? Co trzeba robić, jaki zawód wykonywać, aby być szczęśliwym i osiągnąć równowagę w życiu (tzw. work-life balance)? Poznajcie 10 zawodów idealnych....
Co robić, aby być szczęśliwym?
Specjaliści serwisu Glassdoor (angielskojęzyczny serwis społecznościowy łączący ludzi z pasją, którzy pracują w ciekawych firmach) przeanalizowali tysiące opini swoich użytkowników o ich pracy oraz informacji o pracodawcach, i na tej podstawie stworzyli listę tych zawodów, które zapewniają tzw. work-life balance.
Jaka praca to ta idealna?
Według ekspertów serwisu, idealna praca to taka, która oferuje największą elastyczność czasu i miejsca pracy, która pozwala samodzielnie ustalać priorytety, daje dużo satysfakcji i generalnie pozwala zachować równowagę pomiędzy obowiązkami zawodowymi a odpoczynkiem (czyli właśnie work-life balance). Zwróćcie uwagę, że nie ma na tej liście wysokości wynagrodzenia!
Ankietowani oceniali swoją pracę w skali 1 do 5 (gdzie 1 oznacza niezadowolenie, 3 – umiarkowaną satysfakcję i 5 – dużą satysfakcję).
W ten sposób powstała lista 10 zawodów ocenionych najwyżej przez tych, którzy je wykonują. Uwaga, wyniki mogą być zaskakujące!
10. Makler giełdowy. Współczynnik work-life balance (WLB): 4,0. Zawód chwalony za: wynagrodzenie, inteligentnych współpracowników, szanse – a zarazem obowiązek – ciągłego rozwoju.
Hmmm, mam przed oczami obrazy z filmu „Wilk z Wall Street” i nie wiem, czy chciałabym tak pracować, ale może się mylę…
9. Strażak. Współczynnik WLB: 4,1. Zawód chwalony za: elastyczność czasu pracy, dobrą pensję, niemal rodzinne relacje z współpracownikami.
Tylko, szkoda, że tak mało kobiet pracuje w straży… Ale jeśli chcecie poznać jedną z nich to polecamy wywiad z Panią Agnieszką Figułą >>>
8. Komunikacja marketingowa. Współczynnik WLB: 4,1. Zawód chwalony za: szerokie grono współpracowników, nastrój ciągłego studiowania, relatywną elastyczność pracy.
Czy chodzi tutaj o telemarketerów? Jak myślicie? Czy może także sprzedawców?
7. Ekspert od User Experience (UX), czyli interakcji między użytkownikami a stronami internetowymi itp. Współczynnik WLB: 4,2. Zawód chwalony za: szansę rozwoju (i awansów), inteligentnych współpracowników, satysfakcję z każdego ukończonego projektu.
To rozumiem! Rzeczywiście praca wydaje się ciekawe, ludzie także ;-).
6. Instruktor fitnessu. Współczynnik WLB: 4,2. Zawód chwalony za: elastyczny czas oraz nastrój pracy, możliwość uczenia się od ekspertów od innych zajęć, darmowy wstęp na siłownię.
No tak, to przecież bardzo modne. A najbardziej obleganym kursem jest kurs na trenera personalnego! Sprawdźcie!
5. Ekspert od mediów społecznościowych. Współczynnik WLB: 4,3. Zawód chwalony za: możliwość pracy zdalnej oraz poczucie, że ma ona istotne znaczenie zarówno dla firmy, jak i jej klientów.
Ach te media społecznościowe… Przynajmniej nie ma się wyrzutów, że cały dzień spędza się na „fejsie”…
4. Ratownik. Współczynnik WLB: 4,3. Zawód chwalony za: sporą elastyczność czasu pracy, przyjazne relacje między współpracownikami oraz możliwość ciągłego dbania o kondycję fizyczną.
To jeden z tych zaskakujących zawodów. A myślałam, że czasy „Bay watch” już minęły…
3. Przewodnik. Współczynnik WLB: 4,3. Zawód chwalony za: pracę poza biurem, różnorodność zajęć, atmosferę, możliwość poznawania nowych osób i realizacji zainteresowań.
Też nieco zaskakujący, ale na pewno ciekawy!
2. Specjalista od SEO (optymalizacji stron internetowych pod kątem wyszukiwarek). Współczynnik WLB: 4,3. Zawód chwalony za: luźną atmosferę pracy, bezpośrednie przełożenie pracy na efekty (a zatem na satysfakcję), nastawienie na ciągły rozwój.
Bez SEO ani rusz… prawda.
I zawód, który znalazł się na szczycie listy… Podobno jeden z ciekawiej zapowiadających się i stosunkowo nowych…
1. Analityk danych (w szczególności tzw. big data). Współczynnik WLB: 4,4. Zawód chwalony za: poziom intelektualny współpracowników oraz ich profesjonalizm, elastyczność czasu pracy, poczucie zajmowania się dziedziną zyskującą na znaczeniu.
I co sądzicie o takiej liście?
Wasza praca daje Wam elastyczność i satysfakcję? A może czegoś tej liście brakuje? Stwórzmy dalszą jej część!
Źródło: tekst powstał na bazie artykułu, który ukazał się w Polityce pt. „Jaki zawód wybrać, żeby nie zwariować„.