Logo Mamo Pracuj
Open menu
Pracuj

Znajdź wymarzoną pracę i pracodawcę.

Rozwijaj się

Pozwól się wesprzeć w rozwoju.

Inspiruj się

Sprawdź nasze propozycje dla Ciebie.

ZAINSPIRUJ SIĘ

Łączenie macierzyństwa z biznesem wymaga skutecznej pracy. Mam na to przepis i chce się nim dzielić

  • Ewa Moskalik - Pieper
  • 19 listopada 2021
  • 11 MIN. CZYTANIA
Ola Gościniak KsiążkoPlaner
"Książkoplaner powstał też po to, żeby kobiety, które będą z niego korzystały, mogły, tak jak ja, zyskać spokój w biznesie, tę niezależność finansową, która da im to, co najważniejsze: więcej czasu dla swoich bliskich oraz rodziny i fajny biznes, który daje szczęście i spełnienie. I tego Wam życzę!" - Ola Gościniak, bohaterka naszego wywiadu, wydaje właśnie swoją drugą książkę KsiążkoPlaner "Rok w biznesie online" i zdradza nam swój sposób na planowanie w biznesie – zapraszamy!

Olu, ostatni raz miałyśmy okazję rozmawiać, gdy wydawałaś swoją pierwszą książkę „Bądź online”. W międzyczasie zostałaś mamą, a już wkrótce premiera Twojej drugiej książki – KsiążkoPlanera „Rok w biznesie online”, czyli będzie o planowaniu. 🙂 To ja zapytam: jak Twoje planowanie zmieniło się, od kiedy zostałaś mamą? 🙂

(śmiech) Zmieniło się diametralnie. Do tej pory widziałam w mediach społecznościowych piękne, uśmiechnięte zdjęcia przedsiębiorczych mam. Pokazywały swoje zaplecze i pracę z dzieckiem na kolanach i przyznam, że zupełnie inaczej wyobrażałam sobie łączenie macierzyństwa z pracą.

Myślałam, że to wszystko da się tak łatwo połączyć, ale szybko się okazało, że niekoniecznie…

W momencie kiedy zostałam mamą, zaczęłam próbować jednocześnie pracować. Wiadomo we własnej firmie koszty, podatki, ZUS same się nie opłacą i musiałam zarabiać. Myślę, że słowo „próbować” jest bardzo trafne. Okazało się, że to nie było trudne, tylko BARDZO trudne. Często bywały dni, w które nie mogłam pracować więcej niż godzinę lub dwie – wyłącznie w trakcie drzemek Agusi. A wcale nierzadko zdarzało się, że w ogóle nie pracowałam. Macierzyństwo tak mnie pochłaniało, że bywało naprawdę trudno. Wtedy właśnie zdałam sobie sprawę, że muszę zupełnie przeorganizować pracę i inaczej planować swoje aktywności.

Kiedyś miałam nielimitowany czas pracy i mogłam pracować tyle, ile chciałam. Teraz priorytety się zmieniły. Trzeba było planować bardzo rozsądnie, wiedząc, że czasu jest naprawdę mało. Musiałam wybierać priorytety, delegować zadania i żonglować między różnymi sferami życia. Na własnej skórze poznałam problemy i bolączki osób, które chcą tworzyć biznes online, zarabiać w sieci na swoich własnych produktach i usługach, promować się w Internecie, ale mają mało czasu. Chcą dużo zarabiać, ale nie zaprzedać duszy mediom społecznościowym. Jednocześnie tak skutecznie wykorzystać swój ograniczony czas, aby mieć biznes, który przyniesie konkretne rezultaty.

Nauczyłam się pracować skutecznie. W ostatnich dwóch latach często pracowałam mało. Mimo to biznes przynosił zyski w wysokości ponad 30 000 zł miesięcznie (w 2021 roku). Takie zarobki dają niezależność finansową.

Przeczytaj także: Książka, która pomoże Ci założyć swoją pierwszą stronę internetową – Bądź online

Nadwyżki zysków przeznaczałam na rozwój małych kobiecych biznesów poprzez tworzenie wartościowych oraz skutecznych materiałów i produktów. Bez negocjacji stawek współpracuję z innymi przedsiębiorczyniami i specjalistkami, które pomagają mi realizować moje projekty. Jak na przykład do tworzenia mojej najnowszej publikacji KsiążkoPlanera. Nie wydaje pieniędzy na kosztowne przedmioty. Nie muszę mieć co roku nowego telefonu, samochodu, ba! nawet nie lubię chodzić na zakupy.

Wartością jest dla mnie to, że mogę wpływać na rozwój innych kobiecych biznesów, dawać im spokój o finanse i to, aby mogły działać i pracować tak, jak chcą.

Jeszcze jedna rzecz jest dla mnie bardzo ważna! To, że mogę pracować, a zarazem być blisko mojej córeczki! Wiem, że dużo mam ma podobne rozterki i po roku urlopu macierzyńskiego nie chce wracać na pełen etat do pracy. Rozumiem to, mam tak samo. W tej chwili pracuję po 4-5 godzin dziennie i po tym czasie jestem dostępna dla Agusi i rodziny. To jest dla mnie najistotniejsze! Wierzę, że swoją pracą, wiedzą, którą się dzielę, chociaż trochę pomogę w osiągnięciu podobnego modelu wielu mamom!

A jak jest u Ciebie z planowaniem w biznesie? Kiedy zaczynałaś działać online, to od razu wiedziałaś jak, co i kiedy zaplanować, czy musiałaś się tego nauczyć?

Kiedy zaczynałam prowadzić mój blog Jestem Interaktywna, który powstał, aby uczyć, jak samodzielnie stworzyć własną stronę internetową na WordPressie, totalnie nie wiedziałam, jak planować. Wcześniej prowadziłam swój biznes polegający na tworzeniu stron internetowych i dużo się w nim nauczyłam. Dzięki temu zrozumiałam jakie są moje preferencje, kiedy lubię pracować, w jakich porach, w jakie dni, w jakich blokach czasowych. Natomiast okazało się, że biznes online chociaż ma wiele podobieństw, to też wiele różnic.

W przypadku biznesu, gdzie tworzymy własne produkty, jest mnóstwo sfer tematycznych, którymi należy się zająć. To na przykład prowadzenie bloga, dbanie o jego SEO, prowadzenie newslettera, tworzenie grafik w social mediach, prowadzenie mediów społecznościowych. Ale także wideo na żywo, prowadzenie webinarów, ogarnięcie samego sklepu sprzedażowego, tworzenie nowych produktów, ich promocja, angażowanie społeczności poprzez tworzenie różnych wyzwań, żeby promować te sfery…

Tego jest naprawdę bardzo dużo i trudno mi było na początku żonglować wszystkimi tematami. Czułam mętlik w głowie. Po latach, bo prowadzę już bloga od 2015 roku, nauczyłam się to wszystko układać tak, aby działało jak szwajcarski zegarek. Zaczęłam tworzyć miesiące tematyczne, w których zajmuję się konkretnym tematem np. w bloku w styczniu aktualizuję teksty na blogu, sprawdzam, czy wszystko dobrze działa, w lutym dbam o SEO. W trzecim miesiącu, czyli w marcu zajmuję się newsletterem i wprowadzam tam zmiany. Sprawdzam, kiedy i jakie newslettery wysyłać, analizuję statystyki. Tego typu rzeczy dzieją się wewnątrz mojego biznesu i to pomaga mi działać.

W tej chwili w organizowaniu swojego biznesu online doszłam do takiego poziomu, że ja i mój zespół mamy konkretny plan działania na kolejny rok już w sierpniu roku poprzedniego.

Stąd zrodził się pomysł na stworzenie KsiążkoPlaneru, bo w nim właśnie przekazuję moje know-how. To, co ja wcześniej robiłam na zapleczu, teraz przekazuję czytelnikom w formie zadań w KsiążkoPlanerze. Wszystkie osoby, które do tej pory czytały KsiążkoPlaner, uważają, że jest to złoto, bo pochodzi od praktyka. Osoby, która zjadła zęby na biznesie online.

A takim opornym na planowanie co zaproponujesz? Jakieś pierwsze kroki?

Co polecić opornym na planowanie? Przede wszystkim, wyznaczenie swoich celów i marzeń. Zastanowienie się, czego pragniemy, co chcemy zrealizować i osiągnąć. Następnie wypisanie swoich wartości, stworzenie misji, określenie swojej grupy odbiorców. To są podstawy, których zdefiniowanie pomoże w osiągnięciu celu. Trzeba poszukać odpowiedzi na pytanie „dlaczego?” – dlaczego chcemy robić to, co robimy i komu chcemy pomóc. To daje silnego motywacyjnego kopa.

Poza tym, warto dołączyć do innych interaktywnych osób, które będą na podobnym etapie i gdzie panuje życzliwa i wspierająca atmosfera. Dobrze jest mieć wokół osoby, które mają podobne zmagania i będą sobie nawzajem kibicować i dmuchać w skrzydła. Często spotykam się z tym, że chcemy działać, ale mamy problem, żeby zrobić ten pierwszy krok. Przed nami jest morze możliwości, narzędzi, pomysłów. I co z tym wszystkim zrobić? Jak zacząć?

Dowiedz się jak WordPress wspiera budowanie marki i społeczności

Dlatego zdecydowałam, że KsiążkoPlaner to nie będzie tylko książka, która będzie stała na półce. To ma być książka, z którą się pracuje. Wartością dodaną będzie to, że w każdym miesiącu będzie prowadzone wyzwanie online związane z tematem, jaki jest poruszony w danym miesiącu w KsiążkoPlanerze. W ramach tego wyzwania ponad 1000 osób (zwykle tyle osób bierze udział w moich inicjatywach) będzie pracowało nad tym samym zadaniem, co Ty w swoim biznesie. To będzie dodatkowa motywacja! Kiedy widzisz, że inne osoby w social mediach pokazują, że działają, nic już Ciebie nie powstrzyma.

Będą burze mózgów, w social mediach będzie można przeanalizować swój pomysł. Jestem przekonana, że to wesprze nawet te osoby oporne na planowanie, aby zrobić pierwszy krok w stworzeniu dochodowego biznes online. A to jest naprawdę idealny sposób na to, żeby łączyć macierzyństwo z niezależnością finansową. Czyli po prostu zarabiać w sieci na tym, co chcemy i lubimy robić, a jednocześnie móc obok mieć swojego malucha czy też maluchy.

Olu, co młoda mama, która zakłada właśnie swój biznes znajdzie dla siebie w KsiążkoPlanerze „Rok w biznesie online”?

Przede wszystkim znajdzie oszczędność czasu. W KsiążkoPlanerze są sprawdzone rady, esencja wiedzy – to co najważniejsze, bez natłoku informacji tylko konkretne zadania do wykonania, które sprawią, że można od razu zrobić krok do przodu w swoim biznesie. Oprócz tego młoda mama pożegna się z samotnością w biznesie. Otrzyma wsparcie, przekona się, że nie jest sama w prowadzeniu biznesu, że inne kobiety też działają, tworzą, że też im bywa trudno, ale to normalne. I da się!

Przeznaczając trochę czasu – i wcale to nie musi być dużo czasu – można osiągnąć sukces.

W biznesie online w dzisiejszych czasach wiele kobiet decyduje się właśnie na taką pracę: połączenie biznesu online i macierzyństwa. Wtedy można poświęcać maluchom znacznie więcej czasu. Uważam, że w macierzyństwie to jest bardzo istotne, aby móc w tych pierwszych latach być blisko dziecka i widzieć pierwsze kroki, pierwsze słowa, być świadkiem pierwszych ważnych wydarzeń, jak np. pierwsze ząbki. Jest tego naprawdę dużo i to są niezapomniane chwile. Szkoda by je było przegapić, wracając na przykład po roku macierzyńskiego do pracy na pełen etat.

A z myślą o kim przygotowałaś KsiążkoPlaner? Czy dla każdej osoby prowadzącej biznes – nie tylko online – Twój KsiążkoPlaner będzie przydatny?

KsiążkoPlaner przygotowywałam z myślą o kobietach, które prowadzą swój biznes online, jednak nie musi to być wyłącznie biznes online. W tej chwili bardzo dużo zmieniło się w tej dziedzinie. Nawet biznes stacjonarny czy bazujący na produktach fizycznych zajmuje się podobnymi zagadnieniami, bo też chcą być widoczne w Internecie.

Coraz częściej mówi się, że jak nie ma Cię w Internecie, to nie ma Cię w ogóle. Więc jeśli prowadzisz biznes, w którym chcesz dbać o to, żebyś była widoczna w sieci, tworzyć swojego bloga, działać w social mediach, wysyłać newslettery do swoich klientów/odbiorców, to KsiążkoPlaner będzie dla Ciebie przydatnym narzędziem. Może też zainspirować do stworzenia własnych produktów online.

KsiążkoPlaner bazuje na tym, żeby poznać dobrze swoich odbiorców, lepiej do nich dostosować swoje produkty usługi i na dodatek wyciągać wnioski ze swoich działań tak, żeby one przynosiły konkretne efekty. Dlatego jeśli chcesz zarabiać na swojej działalności, planowanie z KsiążkoPlanerem może dużo zmienić w Twoim biznesie.

Olu, to jeszcze powiedz z własnego doświadczenia, jakich błędów unikać w planowaniu w biznesie? Jakie czekają na przedsiębiorcze mamy pułapki i jak przed nimi uciec?

Błędów może być kilka. Najczęstszym i największym błędem jest zwlekanie. A zwlekamy często z braku odwagi. Boimy się kwestii technicznych. Natomiast, gdy już zaczniemy działać, to tak naprawdę okazuje się, że wyzwaniem nie są kwestie techniczne – to można ogarnąć. Tylko umiejętny wybór narzędzi i trzymanie się swojego planu.

Przekonałam się o tym sama, tworząc swój biznes, słuchając też innych kobiet, jakie są ich rozterki. Tak naprawdę problemem nie są kwestie techniczne, ale jest jeden znacznie większy… Tym problemem jest morze możliwości.
Mamy bardzo dużo narzędzi, bardzo dużo opcji i jak teraz to wszystko poukładać? Tutaj najważniejsza jest odpowiednia selekcja i skrupulatne planowanie. Tak, aby odnaleźć się w świecie online i optymalizować czas poświęcony na biznes, a jednocześnie maksymalizować przychody.

Mocno wierzę w to, że KsiążkoPlaner może bardzo dużo poukładać. To jest jego najważniejszy cel.
Jestem też przekonana, że kiedy stworzymy świetnie działający biznes, zyskamy niezależność finansową, to będziemy mogli pomagać innym.

Przyświeca mi taka myśl, aby mój biznes wspierał i pomagał innym w budowaniu swojej niezależności.

Przy KsiążkoPlanerze zatrudniam małe kobiece biznesy, aby wesprzeć je w działaniu. Jestem przekonana, że wciągając inne osoby, one za chwilę zrobią to samo. KsiążkoPlaner powstał też po to, żeby kobiety, które będą z niego korzystały, mogły tak jak ja, zyskać spokój w biznesie. Tę niezależność finansową, która da im to, co najważniejsze. Więcej czasu dla swoich bliskich oraz rodziny i fajny biznes, który daje szczęście i spełnienie. I tego Wam życzę!

Dziękujemy za rozmowę!

Zdjęcia: Agnieszka Werecha-Osińska

Zobacz więcej

artykuł
  • Redakcja portalu Mamo Pracuj
  • 1 MIN. CZYTANIA
kobieta ma białe włosy
  • Jagoda Jasińska
  • 3 MIN. CZYTANIA
artykuł
grafika informująca o wydarzeniu w Google
  • Anna Łabno - Kucharska
  • 2 MIN. CZYTANIA
wywiad
ABB Karolina Dziarek-Ciuraszkiewicz
  • Dominika Cienkiewicz
  • 9 MIN. CZYTANIA
artykuł
  • Dominika Cienkiewicz
  • 2 MIN. CZYTANIA
artykuł
dieta dla nastolatków
  • Dominika Kamińska
  • 3 MIN. CZYTANIA
artykuł
styl business casual
  • Alicja Zielińska
  • 3 MIN. CZYTANIA

+3 tys. mam w newsletterze

© Mamopracuj 2024

Skip to content