ZAINSPIRUJ SIĘ
Ojcowie, którzy pełnią służbę publiczną, czasem z niej nie wracają
- Redakcja portalu Mamo Pracuj
- 23 czerwca 2020
- 3 MIN. CZYTANIA
Tata Julki
Był strażakiem. Zginął ratując życie drugiej osoby. Julka szuka go w pamiątkowych filmach, które nagrywał dla niej, śpiewając i grając na gitarze, szuka go również wstępując do straży pożarnej. Tęsknota za ojcem nie opuści jej nigdy.
Tata Hani
Nie wrócił spod Szpiglasowej Przełęczy. – Tego dnia obowiązywał 3 stopień zagrożenia lawinowego, a jednak znaleźli się turyści, którzy nierozważnie postanowili pójść w góry. Kiedy „podcięli” lawinę i zjechała na nich gigantyczna czapa śniegu, na ratunek, razem z innymi TOPR-owcami wyruszył tata Hani. Wiał bardzo silny wiatr, zacinał gruby śnieg, zaczął zapadać zmrok. Oberwała się druga lawina i dwa metry zimnego, ciężkiego śniegu przygniotły tatę Hani. Mimo reanimacji – zmarł. Wkrótce dowiedziała się co to znaczy, że tata nie żyje. „To znaczy, że nigdy więcej nie ulepi dla mnie ze śniegu Kubusia Puchatka, nie usadzi na kolanach i nie pozwoli potrzymać kierownicy auta. Kim jest bohater wytłumaczyła mi Mama. To bardzo dobry człowiek, którego Pan Bóg zabiera do siebie, gdy ten już wypełni na ziemi swoją misję.” – tak Hania opisuje swoje doświadczenia osieroconego dziecka”.
Tata Krzysia i Asi
Był żołnierzem, który nie powrócił z misji w Afganistanie. Miał wrócić zaraz po świętach. W domu zostawił synka i oczekującą ich córeczki, żonę. Mała Asia miała miesiąc, gdy czekała na trumnę z ciałem taty. Jak tęskni się za tatą, którego się nie znało? Asia wciąż dopytuje o każdy szczegół. A Krzyś? Z powodu traumy stracił wszystkie włosy.
Dorastaj z Nami
Ojcowie, którzy pełnią służbę publiczną czasami z niej nie wracają. Osierocone dzieci muszą poradzić sobie codziennym życiem, szkołą, egzaminami, często być wsparciem dla mamy pogrążonej w żałobie. Przejść im przez to wszystko pomaga Fundacja Dorastaj z Nami. Podopieczni wymagają mądrej, troskliwej, długotrwałej i szczególnej opieki. – „Często jest tak, że przyjmujemy małe dziecko w wieku przedszkolnym i towarzyszymy mu do momentu ukończenia studiów. Koncentrujemy się na wielu aspektach: psychologicznym, edukacyjnym, rozwojowym. Pamiętamy także o tym, że w kryzysie po tragicznym wydarzeniu jest cała pozostała rodzina Podopiecznego. Dla nich również mamy przewidzianą pomoc psychologiczną, warsztaty i spotkania. Dokładamy wszelkich starań aby nasi Podopieczni odzyskali spokój i wiarę w lepszą przyszłość” – mówi Magdalena Pawlak, Prezes fundacji.
Ty też możesz pomóc
Pomaganie dzieciom bohaterów nie byłoby możliwe bez wsparcia firm, ale także darowiznom ludzi o wielkim sercu, którym los dzieci Bohaterów nie jest obojętny.
Zdjęcie: Storyblocks.com