ZAINSPIRUJ SIĘ
W Święta udało mi się nadrobić zaległości czytelnicze - zarówno książki jak i różne kolorowe magazyny, które bardzo lubię. Najbardziej kolorowym zestawem do czytania było trio: Mollie potrafi, Filc - kreatywne rękodzieło z filcu i Patchwork dla początkujących. Jeśli lubicie kreatywne prace i różnego rodzaju "ręczne robótki", to koniecznie zobaczcie o czym piszę.
Mollie potrafi
Ten magazyn na polskim rynku ukazuje się już od roku. Kolorowy dwumiesięcznik, a w nim pomysły i inspiracje na różnego rodzaju kreatywne działanie. Można popróbować wszystkiego, żeby przekonać się, które zajęcie jest dla nas najciekawsze.
W Mollie znajdziesz pomysły (wraz z instrukcją wykonania) na ozdoby i zabawki z filcu, szydełkowe ubrania, szklane świeczniki, fajną czerwoną pelerynę z kapturem (dla Czerwonego Kapturka?), szydełkową kopertówkę, czy pikowane maty stołowe w kształcie płyt winylowych – ekstra! Dowiesz się jak zrobić elegancką maskę na bal, albo sympatyczną czapkę-myszkę dla dziecka. Jeśli pasjonujesz się odnawianiem starych mebli, to w Mollie są wskazówki jak dać drugie życie podręcznemu stolikowi, albo stworzyć wyplatane siedzisko do krzesła.
Jeśli kochasz piękne i smaczne desery – w magazynie jest przepis na malinowe serduszka.
To wszystko w jednym numerze. Na ostatnich stronach wykroje i wzory do odrysowania.
I jak zwykle w magazynach dla kobiet mam już przesyt reklam, tutaj oglądam je z zachwytem – ile fantastycznych sklepów (internetowych) dla szyjących kobiet! Nie miałam pojęcia. Nie tylko dla szyjących, dla wszystkich rękodzielniczek. Możecie w nich kupić materiały włóczki, tkaniny, filc, guziki, wstążki, maszyny , książki i wiele, wiele innych.
Filc – kreatywne rękodzieło z filcu
Wydanie specjalne Mollie, 130 stron poświęconych filcowi – a na nich, krok po kroku wzory i instrukcje wykonania ozdób i zabawek, dekoracji do domu, toreb, czy bucików dla niemowlaka. W magazynie znajdziesz instrukcje jak rzeźbić w filcu, a także wywiad z pasjonatką filcowania.
I znowu – kolorowe reklamy – księgarnia dla kreatywnych, sklepy dla filcujących. Raj dla oczu i dla rąk, a dla portfela prawdziwe tornado.
Patchwork dla początkujących
Kolejne wydanie specjalne Mollie potrafi. Patchwork, to proste! Tak reklamuje się ten magazyn. Przeglądam po kolei i rzeczywiście, ktoś tu chce mnie nauczyć patchworku, który do tej pory wydawał się bardzo skomplikowany.
Krok po kroku, zaczynam od doboru odpowiednich tkanin i instrukcji jak je kupować. Tłuste ćwiartki, tłuste ósemki i rolady – te pojęcia trzeba znać ;-). Z magazynu dowiaduję się jakie dodatki stosuje się w patchowrku i jego amerykańskiej odmianie, czyli quiltingu, a także jakie narzędzia (brzmi poważnie!) będą mi potrzebne do pracy.
Jeśli czegoś nie rozumiem, to na kolejnych stronach dowiem się tego ze słowniczka wszystkich terminów używanych przez fachowców – na przykład czym jest aplikacja odwrotna, bodiura, kwadrat łączący i pikowanie w szwie. Dowiaduję się też jak kroić materiały (bardzo ważne!), jak je zszywać i prasować, aby dały wymarzony efekt końcowy.
Koniec z teorią, czas na praktykę! Mogę spróbować uszyć matę na stół, namiot dla dzieci na lato, czy legowisko dla psa. W sam raz dla początkujących. Kolejny etap wtajemniczenia to pikowanie, szycie lamówek i bardziej zaawansowanych wzorów. Muszę powiedzieć, że po lekturze Patchworku czuję się gotowa, aby rozpocząć przygodę z patchworkiem.
Jeśli hobbystycznie zajmujesz się szyciem i rękodziełem, tak jak ja, to po lekturze tych magazynów otworzysz oczy ze zdumienia i z niecierpliwością będziesz czekała na kolejny numer. Jeśli zaś rękodziło to jest Twój biznes – to takie magazyny pewnie już znasz i czytasz regularnie.
Mollie potrafi, Patchwork dla początkujących i Filc, kreatywne rękodzieło z filcu możecie kupić w salonach prasowych i empiku w całej Polsce.