Warto szukać nowych możliwości. Historia Anny – projekt Mommypreneurs

Aniu, skorzystałaś z projektu Mommypreneurs – Przedsiębiorcza Mama. Co Cię do tego skłoniło? Skąd ten impuls: „O, chcę wziąć w tym udział, to coś dla mnie?”

Głównym impulsem była chęć rozwoju i nauki. Po dwóch latach spędzonych w domu z dzieckiem postanowiłam coś zmienić, czyli rozwijać w nieco innym kierunku niż do tej pory. A tematyka projektu, czyli szkolenie z technologii cyfrowych, to coś, co bardzo mnie zainteresowało.

Poznaj również historię Eweliny!

Czym zajmowałaś się przed projektem i przed ciążą?

Skończyłam studia ekonomiczne i pracowałam w korporacji na „etacie” .

Czy projekt pokrywał się z Twoimi wyobrażeniami? Co sprawiało Ci największą trudność, a co było zaskakująco łatwe?

Projekt spełnił moje oczekiwania, brałam udział w szkoleniu z „umiejętności cyfrowych”. Tematyka zajęć była dla mnie czymś nowym, ale żaden z tematów nie sprawił mi większych trudności. Wynikało to w dużej mierze ze sposobu przekazywania nowych informacji – był bardzo przyjazny.

W pewnym momencie projekt został zakończony i trzeba było zacząć działać na własną rękę. Jak wspominasz te początki? Czy dzięki projektowi rzeczywiście było łatwiej?

Tak, było zdecydowanie łatwiej. Jednym z tematów omawianych na zajęciach był „e-commerce” – to właśnie wtedy dowiedziałam się o wielu możliwościach związanych z prowadzeniem własnego sklepu internetowego. Po ukończeniu kursu miałam więc głowę pełną pomysłów i jeden z nich postanowiłam wdrożyć w życie, otworzyłam sklep internetowy z zabawkami dla dzieci LOGGOsklep.

Przeczytaj także historię Gabrieli!

Młodym mamom trudno czasem uwierzyć, że poradzą sobie z czymś nowym. Boją się wyjść z inicjatywą, zostawić dzieci pod czyjąś opieką, zadbać – dla odmiany – o siebie. Masz jakieś rady dla takich mam?

Warto szukać nowych możliwości, uczyć się i rozwijać, a potem podjąć decyzję, odważyć się i działać. To, co może wydawać się naprawdę trudne i ponad siły, okazuje się dostarczać ogromnej przyjemności. To oczywiście wysiłek i pewnego rodzaju wyrzeczenia, ale też, a może przede wszystkim, ogrom satysfakcji.

Dziękuję za rozmowę.

Artykuł powstał w ramach projektu Mommypreneurs – przedsiębiorcza mama.

Zdjęcia: prywatne archiwum Anny