ZAINSPIRUJ SIĘ
Zmieniłam zawód nie zmieniając miejsca pracy – historia Asi
- Ewa Moskalik - Pieper
- 6 czerwca 2022
- 7 MIN. CZYTANIA
Zmiana branży – z HR na IT
Asiu, po 10 latach pracy w działach HR i employer branding zostałaś scrum masterem. Takich decyzji nie podejmuje się z dnia na dzień – jak ta zmiana wyglądała u Ciebie?
Od zawsze pracowałam w środowisku technologicznym. Otoczenie IT i biznesu mnie interesowało i inspirowało. Gdy tylko mogłam, wypytywałam się o to, jak moi koledzy i koleżanki pracują, jak prowadzą projekty, jakich narzędzi używają. Ta “wścibskość” spowodowała, że wiele z tego, co zobaczyłam w biznesie, kopiowałam do swoich projektów HR-owych. Podchodziłam do zadań projektowo, a im dłużej używałam agilowych metod, tym bardziej upewniałam się, że to jest to, czym chcę się zajmować.
Czyli tak naprawdę zaczęłaś działać w metodologii agile w projektach HR? I tak “przypadkiem” odkryłaś swoją drogę rozwoju?
W zeszłym roku zostałam Agile Coachem w projekcie transformacji HR-owej i poczułam, że jestem gotowa zająć się tym “na całego”. Zadzwoniłam do kilku moich kolegów i koleżanek, które zajmują się project managementem i scrumem i zapytałam ich, czy widzą mnie w tej roli. Chciałam dowiedzieć się czego jeszcze muszę się douczyć, czy znają jakieś projekty, do których mogę dołączyć. Zaskoczyła mnie otwartość i pozytywny feedback moich współpracowników. Dzięki nim znalazłam stanowisko dla siebie.
Jakie cechy ma dobry scrum master?
Czy od razu wiedziałaś, że chcesz zostać scrum masterem, czy szukałaś dla siebie też innych ścieżekrozwoju?
Byłam otwarta na project management, ale moja silna preferencja była w stronę scrum mastera. Po rozmowach z kolegami i koleżankami zrozumiałam, że brakuje mi cierpliwości i szczegółowości, którą mają dobrzy PM, za to
mam mnóstwo empatii, energii i wytrwałości, której potrzeba w pracy scrum mastera.
Jakie kursy i szkolenia pomogły Ci w zdobyciu i uporządkowaniu wiedzy? A może wystarczyło doświadczenie zdobyte “na polu HR”?
Moje doświadczenie w HR dało mi 80% umiejętności, które dzisiaj mam. Oprócz tego zrobiłam szkolenie zakończone certyfikatem PSM1, a już po rozpoczęciu pracy poprosiłam o mentoring i dołączyłam do szkoleń wewnętrznych. Uczę się bardzo dużo od moich współpracowników, a najwięcej od mojego zespołu – w końcu chcę być idealnym scrum masterem dla nich.
Dodam jeszcze, że
umiejętności scrum mastera to przede wszystkim komunikacja, myślenie strategiczne, empatia (to też kompetencja!), techniki moderacji.
Samego scruma można nauczyć się w jeden dzień, a może nawet krócej – wystarczy ze zrozumieniem przeczytać 14 stron Scrum Guide’u. Dowiedzieć się jak działa scrum nie jest trudno. Czuć agile i być agile – to wymaga praktyki.

Scrum master nie w branży IT
Pracujesz obecnie jako scrum master, ale nie z zespołem programistów, tylko z konsultantami biznesowymi. Czyli pracujesz według metod zaczerpniętych z IT, ale nie do końca jesteś w typowym zespole IT?
Dokładnie tak, zajmujemy się transformacją biznesu. Tworzymy narzędzia i procesy usprawniające działanie organizacji, uczymy inne zespoły jak być agile.
Czy to znaczy,że w każdym środowisku pracy (np. HR, marketing, szkoła, finanse) można wprowadzić metodologię scrum i pracować jako scrum master? I może to nie mieć związku z branżą IT?
Absolutnie tak! Wiem, że jest powszechne przekonanie, że scrum jest dla IT. Sama szukając inspiracji, np. o tym jak prowadzić dobry refinement (to takie specjalne spotkanie w scrumie, gdzie rozmawiamy o czekających na swoją kolej zadaniach, i staramy się jak najlepiej zrozumieć, co jest oczekiwane), często trafiam na wskazówki, które mają zastosowanie tylko przy wytwarzaniu oprogramowania. I nic dziwnego – agile powstał z myślą o oprogramowaniu, ale już dawno został zaadaptowany w innych dziedzinach.
Obecnie w scrum guide nigdzie nie pada słowo o software, a w Internecie można znaleźć manifesty dla różnych branż, np.HR Agile Manifesto.
Zmiana zawodu bez zmiany miejsca pracy – jak to zrobić?
Zmieniałaś pracę, obowiązki, pozostając w tej samej firmie – jakie widzisz zalety takiego rozwiązania?
Ja nie zmieniałam pracy, bo miałam dość HR-u, ale zmieniałam pracę, bo jestem zafascynowana agilem. Pewnie byłabym szczęśliwa dalej robiąc employer branding, choć pewnie nie miałabym tyle werwy i zaangażowania, co teraz.
Zmiana pracy bez zmiany pracodawcy – to idealne rozwiązanie, bo dałam się poznać jako osoba, która potrafi zarządzać swoim czasem, szybko się uczy, działa dobrze w złożonym środowisku, priorytetyzuje, wykorzystuje elementy agile. Otrzymałam dużo wsparcia od swojego pracowego networku: współpracowników i managerów.
Byłam wiarygodna, kiedy mówiłam, że chcę spróbować i chcę się rozwijać. Dodatkowo wiedziałam, że mój pracodawca dotrzymuje słowa, ma kulturę pracy opartą na szacunku, troszczy się o dobrostan pracowników, nie musiałam się stresować zmianą pracy i jednocześnie firmy.
Próbuj nowych rzeczy w starej pracy
Czy właśnie taką ścieżkę przebranżowienia mogłabyś polecić dziewczynom, które pracują w różnych firmach, w organizacjach, które je znają – żeby próbować w ramach swojego stanowiska nowych rzeczy?
Dokładnie tak! Gdybym wcześniej nie zaczęła stosować agile w HR, na pewno nie byłabym teraz scrum masterem. Wiele razy to była moja oddolna inicjatywa, żeby coś wprowadzić do zespołu.
Dodatkowo scrum to nie tylko ceremonie, jak planning czy retrospektywa, ale przede wszystkim wartości: Zaangażowanie, Skupienie, Odwaga, Szacunek i Otwartość. Te wartości można wdrażać na każdym stanowisku, konfrontując z nimi każde swoje działanie.
Bo warto nie tylko robić agile, ale też być agile.
Przeczytaj także Po 10 latach odnalazłam swoją ścieżkę kariery – historia Asi, programistki
Jak się przebranżowić na scrum mastera, gdy nie masz pracy?
A jaką ścieżkę przebranżowienia podpowiedziałabyś kobietom, mamom na urlopach wychowawczych czy nigdzie nie zatrudnionym? One nie mają szansy na to płynne przejście z jednego działu do drugiego. Jak wtedy być wiarygodnym w tym przebranżowieniu?
Na szczęście w scruma wpisana jest ciągła edukacja. Każdy scrum master ma misję nadaną od autorów Kena Schwabera i Jeffa Sutherlanda, żeby uczyć innych jak być agile. Dlatego tak łatwo znaleźć w Internecie podcasty, książki czy artykuły, jak również można spotkać się na meetupach.
Czytając te materiały warto sprawdzić, co można zastosować w prywatnym życiu. Może tablica kanban umożliwi nam realizację projektu pt. “odgruzowanie garażu”? Albo może da się przetestować retrospektywę z partnerem lub partnerką, by usprawnić proces robienia zakupów spożywczych? Każde doświadczenie będzie cenne, gdy już będziemy gotowe na zmianę w karierze.
Na zakończenie – jeśli miałabyś zostawić nasze czytelniczki z jedną myślą, podpowiedzią – to co by to było?
Spróbuj, zanim się zdecydujesz. Inspect and adapt. 🙂
Znajdź sposób, żeby sprawdzić, jak Ci jest w tej nowej roli, z nowym podejściem. I pamiętaj, że nawet małymi krokami można zajść daleko!
Dziękuję za rozmowę!

Wywiad powstał dzięki wyróżnieniu w konkursie #razemzmieniamy.
Zdjęcie: prywatne archiwum Joanny